Podjęcie decyzji o zawarciu związku małżeńskiego przez dwoje ludzi, nierzadko wiąże się
z koniecznością uregulowania przez nich również swoich spraw majątkowych. Zawierając związek małżeński czy to przed Kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego czy w drodze ślubu konkordatowego, małżonkowie mogą zdecydować czy chcą, aby obowiązywał pomiędzy nimi ustrój wspólności majątkowej, uregulowany w art. 31 § 1 Kodeksu Rodzinno –opiekuńczego, czy chcą kwestie te uregulować poprzez zawarcie umowy majątkowej małżeńskiej
– tzw. intercyzy, wskazanej w art. 47 Kodeksu Rodzinno-opiekuńczego.
W sytuacji zdecydowania się na skorzystanie z pierwszej opcji z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Co więcej wskazuje się, iż do majątku wspólnego należą w szczególności:
1) pobrane wynagrodzenie za pracę i dochody z innej działalności zarobkowej każdego z małżonków;
2) dochody z majątku wspólnego, jak również z majątku osobistego każdego z małżonków;
3) środki zgromadzone na rachunku otwartego lub pracowniczego funduszu emerytalnego każdego z małżonków;
4) kwoty składek zewidencjonowanych na subkoncie, o którym mowa w art. 40a subkonto w ramach konta ubezpieczonego ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.
W sytuacji gdy jeden z małżonków dozna obrażeń na skutek wypadku np.: w przypadku potrącenia przez samochód i doznania poważnych urazów, złamania ręki, urazu kręgosłupa, złamania nogi czy wstrząśnienia mózgu, jak wiadomo będzie mu przysługiwało, jako poszkodowanemu, stosowne zadośćuczynienie. Wysokość tego zadośćuczynienia może sięgać niekiedy wielu tysięcy złotych.
Pojawia się zatem pytanie do kogo więc należeć będą środki otrzymane przez małżonka będącego ofiarą wypadku drogowego, który w wyniku tego zdarzenia doznał np. złamania ręki?
Podstawowe znaczenie będzie miał tutaj art. 33 pkt 6 Kodeksu Rodzinno-opiekuńczego zgodnie z którym:
Do majątku osobistego każdego z małżonków należą:
6) przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę; nie dotyczy to jednak renty należnej poszkodowanemu małżonkowi z powodu całkowitej lub częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej albo z powodu zwiększenia się jego potrzeb lub zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość;
Powyższa regulacja pokazuje, że polski Ustawodawca w przedmiocie odszkodowania za uszkodzenie ciała i zadośćuczynienia wprowadził wyjątek od ogólnej zasady statuującej składniki majątku wspólnego małżonków. Środki otrzymane przez jednego z małżonków
z tego tytułu zgodnie z Kodeksem rodzinnym i opiekuńczym wchodzą w skład majątku osobistego małżonka, czyli poszkodowanego w wyniku wypadku czy wskutek innego zdarzenia.
Widoczny jest tutaj celowy zamiar Ustawodawcy przejawiający się w uznaniu, że zadośćuczynienie i odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu ma przede wszystkim rekompensować ból i cierpienie, jakiego doznał poszkodowany. Ból i cierpienie zostało w tym względzie uznane za kwestie o bardzo osobistym charakterze i stąd Ustawodawca zdecydował się zrobić wyjątek od ogólnej zasady wyrażonej we wspomnianym Kodeksie.
Co istotne, wyjątek ten jednak doznaje jeszcze dalszego odstępstwa w przypadku renty orzeczonej z powodu utraty zdolności do pracy.
Jeżeli poszkodowanemu z powodu całkowitej lub częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej albo z powodu zwiększenia się jego potrzeb lub zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość zostanie przyznana renta, to wówczas wejdzie ona w skład majątku wspólnego małżonków.
Znajduje to swoje uzasadnienie w tym, iż renta ta stanowi niejako substytut pełnego wynagrodzenia za pracę poszkodowanego małżonka, które to wynagrodzenie, gdyby nie wypadek, otrzymywałby. A wynagrodzenie za pracę wchodzi w skład majątku wspólnego małżonków.