O nauce zdalnej w czasach koronawirusa słów kilka…

Strona główna Porady prawne

Bartosz Kowalak

31 marca 2020

PIRO4D / Pixabay

O nauce zdalnej słów kilka…

 

25 marca 2020 r. weszło w życie rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej, które wprowadziło obowiązek prowadzenia zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość. Od tego momentu każda szkoła ma obowiązek wprowadzić naukę zdalną i przystąpić do kontynuacji realizacji podstawy programowej. Nauczyciele zyskali także prawo do wystawiania ocen uczniom za efekty pracy w domu. Dla przypomnienia wcześniej, tj. do 25 marca 2020 roku, zgodnie z zaleceniami Ministerstwa, szkoły miały tylko proponować uczniom naukę w formie zdalnej w celu utrwalenia wiedzy zdobytej w szkole, gdy nie odbywają się zajęcia w formie tradycyjnej. Uczniowie jednak korzystali z nich dobrowolnie i nie mogli otrzymywać ocen. Wraz z nastaniem 25 marca sytuacja ta się zmieniła.

Rozporządzenie z dnia 20 marca 2020 roku w sprawie szczególnych rozwiązań w okresie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 wydane przez Ministerstwo określa sposób prowadzenia tego typu zajęć.

Wraz z wprowadzeniem nauki zdalnej pojawiło się wiele wątpliwości i pytań zarówno po stronie rodziców, jak i nauczycieli. Do naszej kancelarii w ostatnim czasie napłynęła ogromna ilość zapytań. Adwokaci i radcowie prawni specjalizujący się w prawie oświatowym postanowili wybrać te, które padały najczęściej i odpowiedzieć na nie w poniższym artykule.

Pierwsze pytanie, jakie występowało najczęściej wśród naszych czytelników dotyczyło tego, czy zdalne nauczanie jest objęte obowiązkiem szkolnym. Niestety nie znajdziemy jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie w przepisach prawnych. Konieczna jest dokładna analiza szeregu przepisów, co uczyniliśmy. Naszym zdaniem nauczanie zdalne jest objęte obowiązkiem szkolnym, a wynika to z rozporządzenia o nauczaniu zdalnym. Stanowi o tym § 1 rozporządzenia, zgodnie z którym: „…dyrektor jednostki systemu oświaty odpowiada za organizację realizacji zadań tej jednostki”. Zadaniem tej jednostki jest głównie umożliwienie realizacji obowiązku szkolnego przez ucznia. Nadto świadczyć może o tym również treść § 1 pkt 4 ww. rozporządzenia, zgodnie z którym dyrektor „ustala, we współpracy z nauczycielami, sposób monitorowania postępów uczniów oraz sposób weryfikacji wiedzy i umiejętności uczniów, w tym również informowania uczniów lub rodziców o postępach ucznia w nauce, a także uzyskanych przez niego ocenach”. Stanowi o tym również § 1 pkt 5, którego treść brzmi iż dyrektor „ustala warunki i sposób zaliczania (…)zajęć realizowanych w formach pozaszkolnych.”

Ustawodawca w rozporządzeniu przewidział możliwość oceniania oraz zaliczania zajęć realizowanych w formach pozaszkolnych w trakcie nauczania zdalnego, co sugeruje obowiązkowy charakter uczestnictwa uczniów w tym nauczaniu. Możemy zatem dojść do wniosku, że nauka zdalna jest objęte obowiązkiem szkolnym, co w praktyce oznacza, że każde dziecko w wieku od 7 do 18 roku życia  w okresie zawieszenia zajęć szkolnych, ma obowiązek uczestniczenia w zajęciach na odległość, tak samo jak w normalnych okolicznościach ma obowiązek uczestniczenia w tradycyjnych zajęciach szkolnych organizowanych w szkole.

Kolejne pytanie poruszało problem technicznej organizacji nauki zdalnej. Zanim jeszcze wprowadzono zdalne nauczanie, kwestia ta już budziła wiele wątpliwości. Bowiem oczywiste jest, że nie wszyscy uczniowie dysponują sprzętem komputerowym, nie maja podłączonego Internetu czy też mają ograniczony Internet (ograniczony limit danych, niska przepustowość łącza). Ten niecały tydzień obowiązkowej nauki zdalnej pokazał, że często brakuje dzieciom sprzętu, Internet na wsiach jest za słaby, a niektóre dzieci w rodzinach wielodzietnych muszą dzielić komputer z resztą rodzeństwa, co znacząco ogranicza ich możliwości i wydłuża naukę.

Początkowo Ministerstwo nie wyjaśniło, jak w praktyce dyrektor i nauczyciel mają poradzić sobie ze zdalnym nauczaniem w sytuacji, gdy w danej klasie część uczniów napotyka takie przeszkody techniczne. W ostatnim czasie resort edukacji doprecyzował przepisy umożliwiające zdalne nauczanie w czasie epidemii. Na stronie ministrowa możemy przeczytać, że samorząd może bezpłatnie użyczyć uczniom i nauczycielom sprzęt niezbędny do kształcenia na odległość. Podstawą będzie umowa cywilna, a do realizacji zadania organ prowadzący może upoważnić dyrektora szkoły.

Organy prowadzące jednostki systemu oświaty mogą użyczyć sprzęt niezbędny do realizacji przez ucznia lub nauczyciela zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość lub innego sposobu kształcenia, w szczególności komputer (zestaw komputerowy), laptop albo tablet.

Kolejny problem, jaki chcemy poruszyć dotyczy korzystania z dziennika elektronicznego Librus. Wprowadzenie nauki zdalnej wymaga od rodziców i ucznia regularnego sprawdzania i monitorowania korespondencji z nauczycielami wysyłanej za pomocą Librusa. Będzie to bowiem najczęściej wykorzystywany kanał komunikacji do udostępniania materiałów dydaktycznych, zdań domowych czy przeprowadzania sprawdzianów. Zgodnie z rozporządzeniem za organizację kształcenia zdalnego odpowiada dyrektor placówki oświatowej, dlatego ważne jest, by w możliwie jak najszybszym czasie przekazał zarówno uczniom i rodzicom, jak i nauczycielom informacje o sposobie i trybie realizacji zdań w okresie zawieszenia zajęci.

Na końcu chcemy zwrócić uwagę na ryzyko, jakie niesie za sobą nauka zdalna w postaci wykorzystywania sprzętu komputerowego i Internetu.

Po pierwsze rodzice martwią się, że dzieci będą spędzać zbyt dużo czasu przed ekranem komputera, co może w przyszłości negatywnie odbić się na ich zdrowiu.
Uspokajając rodziców podajemy, że z treści rozporządzenia wprost wynika obowiązek, zgodnie z którym dyrektor, organizując naukę zdalną, winien uwzględnić możliwości psychofizyczne i rozwojowe dzieci oraz uczniów. Zakres materiału i obowiązków ucznia w czasie nauki zdalnej musi być zatem przemyślany. Nauczyciele zatem będę musieli z wyprzedzeniem rozważyć kwestie takie jak: równomierne obciążenie ucznia zajęciami w danym dniu, zróżnicowanie tych zajęć oraz możliwości psychofizyczne ucznia, by nie przeciążyć organizmów uczniów i nie narazić ich na niezdrowe, długie przesiadywanie przed ekranem.

Po drugie, rodzice martwią, że możliwości, jakie daje Internet doprowadzi do sytuacji, gdy zadania udostępniane będą dzieciom w godzinach wieczornych. Jak już zostało wspomniane za organizację zajęć w formie zdalnej odpowiada dyrektor. Jest on zobowiązany do przekazania uczniom, rodzicom i nauczycielom informacji o sposobie i trybie realizacji zadań w okresie zawieszenia zajęć. Z uwagi na zasady współżycia społecznego zadania do wykonania powinny być zadawane uczniom z odpowiednim wyprzedzeniem, dając im możliwość na realizację, jednocześnie nie przeciążając ich organizmów.

Z pewnością zdalne lekcje to wyzwanie dla nauczycieli, uczniów i ich rodziców. Przyniesie jeszcze wiele problemów w praktyce, z którymi przyjdzie nam się mierzyć w najbliższych tygodniach.