Ile zadośćuczynienia za śmierć małżonka? Analiza na podstawie orzeczeń sądów poznańskich
Żona, czy mąż to jedna z najbliższych osób, z którą wspólnie się zamieszkuje, wzajemnie wspiera, wychowuje dzieci i ma się nadzieję, że spędzi się z nią resztę życia. Między małżonkami istnieje szczególna więź – mogą na sobie polegać, mówić o swoich problemach i wspierać się finansowo, a czasem nawet zdarza się tak, że jeden z małżonków sprawuje opiekę nad drugim, który jest niepełnosprawny. Dlatego śmierć takiej osoby jest straszną tragedią, z którą ciężko się pogodzić.
W przypadku, gdy śmierć małżonka nastąpiła na skutek wypadku, do którego doszło z winy innej osoby, posiadającej ubezpieczenie OC zadośćuczynienia można dochodzić od zakładu ubezpieczeń jego sprawcy.
Sądy zasądzają w takich przypadkach wysokie kwoty zadośćuczynienia, biorąc pod uwagę między innymi intensywność relacji łączących małżonków, funkcję, jaką pełnił zmarły w rodzinie a także konsekwencje śmierci jednego z małżonków w życiu drugiego, w tym w szczególności sposób przeżywania żałoby i zakres cierpień z nią związanych.
Przykładowo Sąd Okręgowy w Poznaniu w wyroku z dnia 20 lipca 2016r. w sprawie o sygn. akt I C 1118/14 zasądził na rzecz powódki zadośćuczynienie za śmierć męża w wysokości 70.000 zł, ubezpieczyciel na etapie postępowania likwidacyjnego wypłacił natomiast z tego tytułu 30.000 zł Zasadną kwotą zadośćuczynienia okazało się więc 100.000 zł. Sąd zasądzając taką kwotę, miał na uwadze, że powódka żyła wspólnie ze zmarłym mężem przez okres 21 lat, jej mąż był jedynym żywicielem rodziny, a także pomagał jej w wychowaniu dziecka i prowadzeniu gospodarstwa domowego, a także sposób, w jaki zareagowała ona na jego śmierć: wywołała ona u niej głęboki stres i niepokój – chodziła do psychiatry, zażywała leki antydepresyjne, miała kłopoty ze snem, zeszczuplała, a także wystąpił u niej zespół stresu pourazowego i nasiliły się u niej objawy cukrzycy.
W innej sprawie o sygn. akt XII C 2117/15 Sąd Okręgowy w Poznaniu w wyroku z dnia 30 listopada 2015r. zasądził na rzecz powódki kwotę 74.000 zł, jednocześnie ubezpieczyciel w postepowaniu likwidacyjnym wypłacił 16.000 zł, co świadczy o tym, że zasadną kwotą zadośćuczynienia okazało się być 90.000 zł. W tej sprawie Sąd ustalił, że powódka wraz ze zmarłym mężem tworzyli szczęśliwy związek, doczekali się trzech córek, znali się od dziecka – pochodzili z tej samej miejscowości, wspólnie wychowywali dzieci, dzielili się obowiązkami i spędzali czas, a także mieli plany na przyszłość, nadto zmarły był jedynym żywicielem rodziny. Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy Sąd uznał natomiast to, iż powódka nie korzystała z pomocy psychologa, gdyż z samego faktu, że z pomocy takiej nie korzystała nie oznacza, że jej nie wymagała. Sąd zwrócił również uwagę na to, że po śmierci męża, powódka pomimo wielu obowiązków w domu, musiała podjąć pracę, co było dla niej szczególnie trudne. Nie miała również wsparcia w rodzinie męża, co potęgowało poczucie osamotnienia.
W przypadku śmierci żony orzekał między innymi Sąd Okręgowy w Poznaniu w wyroku z dnia 28 lutego 2017r. w sprawie o sygn. akt XIV C 630/15. Za właściwą kwotę zadośćuczynienia w tej sprawie Sąd uznał 85.000 zł (zasądził 67.000 zł, 18.000 zł było wypłacone w postępowaniu likwidacyjnym). Uzasadniając takie stanowisko Sąd wskazał, że powód poznał żonę, gdy ona miała 19 lat, a on 23 i od 1985r. byli małżeństwem, a ich małżeństwo było szczęśliwe i zgodne – „Powód K. G. (1) nawiązał szczególnie bliską i intensywną więź emocjonalną z żoną. Relacje między małżonkami były bardzo silne, łączyła ich wspólna więź uczuciowa, ekonomiczna, wzajemne wsparcie, wspólne inicjatywy, inwestycje, cele (budowa domu), wychowanie dzieci oraz miłość rodzicielska. Powód otrzymywał od żony zaspokojenia wielu potrzeb psychicznych oraz pomocy w sytuacjach trudnych. Żona pełniła rolę dominującą w związku i kierowała życiem rodzinnym.” Jednocześnie, śmierć żony był bardzo traumatyczna dla powoda – przez kilka tygodni odczuwał pustkę, płakał w ukryciu, odczuwał myśli samobójcze, leczył się psychiatrycznie w warunkach ambulatoryjnych z rozpoznaniem zaburzeń depresyjnych pourazowych.
Widać więc, że gdy jest to uzasadnione okolicznościami poznańskie sądy zasądzają kwoty w granicach między 85.000 zł a 100.000 zł.
Analiza prawomocnych wyroków Komisji Nadzoru Finansowego wskazuje natomiast na nieco niższą średnią kwotę zadośćuczynienia za śmierć małżonka – 75.000 zł.
Trzeba pamiętać, że wysokość zadośćuczynienia każdorazowo zależy od indywidualnej sytuacji. Najwyższych kwot można dochodzić między innymi gdy zmarły małżonek był jedynym żywicielem rodziny lub sprawował opiekę nad drugim małżonkiem. Wysokie kwoty uzasadnia również taki sposób przeżywania żałoby, który uniemożliwia normalne funkcjonowanie – między innymi zaburzenia pourazowe, czy długotrwała konieczność korzystania z pomocy psychiatry.
Radca prawny w Poznaniu
Izabela Rybska
Specjalista ds. dochodzenia odszkodowań
Kancelaria Kacprzak Kowalak
i Partnerzy Adwokaci i Radcowie
Prawni Sp.p.