Czy jest możliwe zwiększenie wypłaty zadośćuczynienia za uraz kręgosłupa
typu Whiplash poprzez sąd apelacyjny?
Często Klienci naszej Kancelarii w Poznaniu zastanawiają się czy możliwe jest zwiększenie wypłaty zadośćuczynienia za uraz kręgosłupa typu biczowego przez sąd apelacyjny. Jako przykład podaję wyrok sądu apelacyjnego, który zmienił w swoim rozstrzygnięciu wysokość zadośćuczynienia
z 30.000 zł, które przyznał sąd pierwszej instancji, do 50.000 zł.
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Łasku w sprawie o sygn. akt: I C 942/14 z dnia 21 listopada 2017 r. zasądzono kwotę zadośćuczynienia w wysokości 30000 złotych. Powód wniósł apelacje, na skutek rozpoznania apelacji powoda wyrok sądu pierwszej instancji został zmieniony wyrokiem Sąd Okręgowy w Sieradzu w sprawie o sygn. akt: I Ca 32/18 z dnia 28 lutego 2018 r. przy następującym stanie faktycznym:
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Łasku w sprawie z powództwa A. O. przeciwko Towarzystwu (…) SA w W. o zadośćuczynienie, odszkodowanie i ustalenie, m.in. zasądził od pozwanego na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia kwotę 30000 zł z odsetkami ustawowymi przy następującym stanie faktycznym:
W dniu 14 maja 2013 roku powódka będąc pasażerką samochodu, prowadzonego przez jej męża, brała udział w wypadku komunikacyjnym. Kierujący pojazdem R. (…) nr rej. (…), nie hamując uderzył w tył stojącego pojazdu, który następnie siłą odrzutu uderzył w pojazd stojący przed nim.
W dniu wypadku powódka nie korzystała z pomocy medycznej. Zrezygnowała z wezwania karetki pogotowia, ponieważ musiała odwieźć chore dziecko do lekarza. Następnego dnia z powodu znacznego nasilenia się dolegliwości bólowych karku i głowy oraz trudności w poruszaniu szyją zgłosiła się do szpitala (…) w Ł., gdzie w warunkach ambulatoryjnych wykonała zdjęcie RTG kręgosłupa szyjnego.
W dniu 16 maja 20l3 r. konsultowana była przez neurochirurga z kliniki (…), który skierował ją do dalszego leczenia w poradni ortopedycznej, zalecając noszenie kołnierza ortopedycznego przez trzy tygodnie i przyjmowanie leków przeciwbólowych.
Z poradni ortopedycznej skierowano powódkę do leczenia rehabilitacyjnego ambulatoryjnego w poradni rehabilitacyjnej, gdzie leczyła się do 23 maja 2014 r. – leczenie ukończono nie uzyskując remisji objawów korzeniowych w odcinku szyjnym. Powódka była jednorazowo konsultowana w poradni neurologicznej w dniu 7 października 2014r.
W ocenie biegłego z zakresu neurologii powódka doznała urazu tyłu głowy i urazu pośredniego kręgosłupa szyjnego typu „smagnięcia biczem”(mechanizm odgięciowo – zgięciowy kręgosłupa szyjnego). Wystąpił silny ból karku oraz bóle i zawroty głowy z promieniowaniem bólu do ramion. Mechanizm urazu typu smagnięcia biczem z jednoczesnym urazem okolicy potylicznej czaszki był przyczyną przemieszczenia kręgu C5 w stosunku do C6 i spłycenia lordozy /krzywizny/ kręgosłupa szyjnego.
Powyższe zmiany spowodowały ucisk korzonków szyjnych przez struktury kostno-stawowe i więzadłowe kręgosłupa utrzymujący się do nadal po stronie lewej.
Okres zasadniczego leczenia powódki trwał do dnia 7 października 2014r. (badanie
w poradni neurologicznej) i nie został zakończony.
Dolegliwości do października 2014 r. były znaczne, następnie stopniowo ustępowały, obecnie są mniejsze, umiarkowane i utrwalone. Powódka często pobiera ogólnodostępne leki przeciwbólowe z powodu bólów kręgosłupa szyjnego i drętwienia ręki prawej. Zażywanie leków przez powódkę ulega systematycznemu zmniejszaniu. Ze względu na zaburzenia czucia i siły chwytnej ręki lewej, są zaburzone czynności precyzyjne palców tzn. np. pisanie na klawiaturze komputera PC lub maszyny do pisania, szycie ręczne itp.
Powódka doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu w wymiarze 8% z przyczyn neurologicznych. Powódka nie rokuje wyleczenia przy użyciu środków farmakologicznegoi metodami leczenia rehabilitacyjnego. Obecnie stopnia nasilenia pogorszenia stanu zdrowia nie można ustalić.
(…..) Uwzględniając mechanizm urazu, zgłaszane dolegliwości bólowe i ograniczenie ruchomości odcinka szyjnego kręgosłupa biegły uznał, że przedmiotowy wypadek skutkuje długotrwałym 15% uszczerbkiem na zdrowiu powódki (Dz.U. 02.234.l974 z l8.04.20l3 r., punkt 89a).
(……) Trafny jest zarzut apelującej dotyczący naruszenia art. 445 k.c., polegający
na błędnej ocenie, że zasądzona kwota 30000 zł tytułem zadośćuczynienia, biorąc pod uwagę rozmiar doznanej krzywdy jest kwotą odpowiednią.
Wprawdzie ustalenie wysokości zadośćuczynienia pozostawiono dyskrecjonalnej władzy sędziego, to jednak jej wysokość podlega kontroli Sądu odwoławczego. Przepis art. 445 § 1 k.c. nie wskazuje kryteriów ustalenia wysokości zadośćuczynienia, wskazuje jedynie, że ma być to „odpowiednia suma”. Obszerne orzecznictwo i piśmiennictwo wypracowało jednak kryteria, które powinny być brane pod uwagę przy ocenie przez Sąd, jaką kwotę zadośćuczynienia należy uznać za „odpowiednią”, akcentując przede wszystkim potrzebę uwzględnienia rozmiaru krzywdy. W przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia należy przede wszystkim wziąć pod uwagę rodzaj i stopień intensywności cierpień fizycznych i psychicznych, czas ich trwania, nieodwracalność skutków urazu, ich wpływ na dotychczasowy styl życia pokrzywdzonego, rodzaj wykonywanej przez pokrzywdzoną pracy zarobkowej, szanse na przyszłość ( zob.: wyrok SN z 26 marca 2015 r. V CSK 317/14 LEX 1666914).
(…..) Uwzględniając całokształt okoliczności sprawy, w ocenie Sądu Okręgowego odpowiednią kwotą, które należycie spełni swoją funkcję kompensacyjną będzie suma w wysokości 51500 zł (wraz z wypłaconą przed procesem kwotą 1500 zł). Wymieniona kwota nie jest nadmierna, biorąc pod uwagę skalę cierpień apelującej oraz ich trwałość, a także wpływ na dalsze życie powódki.
Z uwagi na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, jego wysokość powinna być ekonomicznie odczuwalna i ma zrekompensować krzywdę. Zasądzone zadośćuczynienie nie powinno jednak prowadzić do nadmiernego wzbogacenia się poszkodowanego, do czego prowadziłoby przyznanie w całości żądanej przez powódkę kwoty.
Z tych wszystkich względów należało na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. dokonać zmiany zaskarżonego wyroku, w ten sposób, że kwotę zasadzoną tytułem zadośćuczynienia podwyższono z 30000 zł do kwoty 50000 zł, co jednocześnie spowodowało podwyższenie kwoty, od której naliczano liczyć odsetki z kwoty 20000 zł do kwoty 40000 zł, o czym orzeczono jak w punkcie I a sentencji.